Rekrutacyjne koszmary: Przyznaj się do porażki…
Kto z Was lubi opowiadać o swoich porażkach? Raczej nikt. Do porażki ciężko się przyznać. Jest w każdym z nas jakiś lęk, obawa przed tym, że jeśli już ktoś się o naszej porażce dowie, to będzie nas postrzegał, jak kogoś słabszego. Kogoś, kto sobie nie poradził. Kogoś, kto jest gorszy. Nikt nie chce być gorszy od reszty. A właśnie podczas rozmowy o pracę może pojawić się pytanie o nasze zawodowe porażki. Jak myślicie, jest czego się bać? Zobaczmy…
Jaki jest cel pytania?
Poprzez zadanie pytania o naszą zawodową porażkę, osoba rekrutująca chce dowiedzieć się, jak radzimy sobie z trudnymi sytuacjami, jak na co dzień działamy w pracy. To będzie wskazówka, jak funkcjonujemy. W jaki sposób radzimy sobie z problemem. Jakie jest nasze nastawienie w takiej sytuacji.
Jak NIE odpowiadać?
Nie ma osoby, która w jakiejkolwiek dziedzinie życia nie poniosłaby porażki. Perfekcjoniści przecież też uczyli się na błędach, nic nie przyszło od razu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. A i perfekcjonista może z czasem popaść w rutynę, która bywa zdradliwa… Nie mówmy rekruterom, że jesteśmy super, ekstra, gites fajowscy. Że nigdy się nie pomyliliśmy. Nikt w to nie uwierzy.
Jak odpowiadać?
Najlepiej odpowiedzieć tak, ażeby osoba rekrutująca poznała, w jaki sposób sobie z porażkami radzimy. Zdaniem Chrisitine Zimmermann ze Startup Institute, najważniejsze jest pokazanie umiejętności uczenia się na błędach, wyciągania wniosków. Wiecie, dlaczego warto w odpowiedzi dokładnie wyjaśnić, czego nauczyliśmy się przez to konkretne doświadczenie oraz jak zdobytą wiedzę wykorzystujemy obecnie? Dlatego, że im wyraźniej to zakomunikujemy, podkreślimy w rozmowie, tym bardziej damy do zrozumienia, że więcej takiego błędu nie popełnimy. Ponieważ wiemy, co poprzednio poszło nie tak, teraz zadziałamy inaczej.
Dlaczego boimy się mówić o porażkach i błędach? Błędów nie popełnia tylko ten, który nie robi nic. Nie popełnia, ponieważ nie próbuje. Ponieważ się nie uczy. Dlatego musimy to wziąć „na klatę”. Dlatego nie możemy się bać. W końcu dlatego musimy przekuwać każdą naszą słabość w naukę, w siłę, w sukces.
Śledźcie nas!